niedziela, 9 lipca 2017

Czy na wyspie Jeziora Radomno znajdowała się pogańska świątynia?

Wyspa na Jeziorze Radomno (Ziemia Lubawska). Dokładną lokalizację możesz zobaczyć tu: KLIKNIJ

W książce archeologa i mediewisty Kazimierza Grążawskiego pt.: „Ziemia lubawska na pograniczu słowiańsko – pruskim w VIII – XIII w. Studium nad rozwojem osadnictwa” natrafiłem na bardzo ciekawe informacje dotyczące grodziska na wyspie Jeziora Radomno. Obecność grodziska na wyspie oznacza, że setki lat temu, jeszcze w czasach pogańskich „coś tam stało”. Od razu przypomniał mi się film Stara Baśń i scena, w której główny bohater płynie na wyspę położoną na jeziorze gdzie słowiańskie kapłanki modlą się do pogańskiego boga. 



Profesor Grążawski podejrzewa, że na wyspie Jeziora Radomno znajdowało się jakieś tajemnicze, pogańskie miejsce kultu. A może wyspa była czymś w rodzaju małego Świętego Gaju, w którym Prusowie składali ofiary swoim bogom?





Jezioro Radomno




Autor: Tomasz Chełkowski

Kontakt: 
ziemialubawska@protonmail.com




Wszelkie prawa zastrzeżone!
Jeśli chcesz skorzystać z moich materiałów najpierw zapytaj mnie o zgodę ;)

wtorek, 4 lipca 2017

Magia Jeziora Wielkie Partęczyny

(wszystkie zdjęcia autor bloga wykonał nad Jeziorem Wielkie Partęczyny)

Wielkie Partęczyny to największe jezioro Ziemi Lubawskiej i zarazem największy akwen Pojezierza Brodnickiego. Zajmuje powierzchnię 340 ha, posiada bardzo urozmaiconą linię brzegową z licznymi zatokami oraz dwiema wyspami. W odległych czasach piękno tego miejsca bardzo wychwalali rycerze Zakonu krzyżackiego, którzy w Partęczynach zbudowali sobie dwór myśliwski. Stanisław Grabowski pisze, że w lasach położonych dookoła jeziora polowali: wielki mistrz Dietrich von Altenburg, Henryk Dusemer, Konrad von Rotenstein, a „szczególnie (…) upodobali sobie Partęczyny dwaj ostatni przed 1410 r. wielcy mistrzowie – Konrad i Ulrych von Jungingen”, który poległ pod Grunwaldem. Dwór myśliwski prawdopodobnie został zniszczony podczas wojen polsko – krzyżackich w latach 1410 – 1414. Obecnie w lasach okalających jezioro królują domki oraz pola namiotowe, na których odpoczywają turyści często nieznający fascynującej historii tych terenów.



Z jeziorem Wielkie Partęczyny wiąże się jeszcze jedna ciekawostka, a dotyczy ona etymologii (pochodzenia) nazwy jeziora, która jak pisze Józef Leliwa – Piotrowicz, przedwojenny kronikarz Ziemi Lubawskiej wywodzi się od tęczy. Jego wyjaśnienie brzmi następująco: „Znalazłszy się nad jeziorem w porze letniej po co dopiero minionej burzy deszczowej, można zobaczyć parę tęczy naraz, wynurzających się z wody z poza silnie poszarpanych brzegów jeziora tworzących rozmaitych kształtów półwyspy i zakola, dzięki którym tęcza przy sprzyjającym naświetleniu rozbija się, tworząc topograficzne całości, dla każdej części jeziora osobne. Ponieważ zjawisko to należy do nadzwyczaj rzadkich zjawisk w przyrodzie, otrzymało to jezioro nazwę Partęczyny, tzn. parę tęczy (naraz)”.

Jako ciekawostkę warto podać, że jedna z dwóch wysp na jeziorze jest rezerwatem florystycznym, który nosi nazwę Wyspa na Jeziorze Wielkie Partęczyny (zwana również Wielką Syberią). Rezerwat ten zajmuje powierzchnię 0,60 ha i zastał utworzony w 1958 roku, w celu otoczenia ścisła ochroną niewielkiego obszaru, na którym rośnie bardzo rzadki w naszym kraju obuwik pospolity, należący do rodziny storczykowatych. Storczyk obuwnik kwitnie wiosną, przed przybyciem turystów nad Jezioro Wielkie Partęczyny.










Autor: Tomasz Chełkowski


Kontakt: 
ziemialubawska@protonmail.com

Wszelkie prawa zastrzeżone!
Jeśli chcesz skorzystać z moich materiałów najpierw zapytaj mnie o zgodę ;)


Bunkry i schrony na Ziemi Lubawskiej i w okolicy

We wsi Karaś
Wojna!

Mieszkańcy powiatu lubawskiego spodziewając się ataku Niemiec na Polskę robili wszystko, aby przygotować się do odparcia agresora. Tereny te bezpośrednio graniczyły z państwem Hitlera, co oznaczało, że w razie ataku ucierpią jako pierwsze. W sierpniu 1939 roku doszło do narady władz powiatu lubawskiego, na której przyjęto strategię obrony i zdecydowano o wybudowaniu betonowych bunkrów we wnętrzu, których mieściło się po kilku, wyposażonych w karabin maszynowy i granaty, wojskowych mających za zadanie powstrzymanie pierwszej wrogiej „nawały”. W budowie umocnień pomagali żołnierze, którzy w sierpniu przybyli w okolice Lidzbarka Welskiego i Lubawy w celu rozpoznania regionu. Dodatkowo do tego pierwszego miasta przysłano Nowogrodzką Brygadę Kawalerii, na czele której stał gen. Władysław Anders. Betonowe bunkry dzięki ofiarności mieszkańców i wysiłkowi polskich wojaków wybudowano w następujących miejscowościach: Krzemieniewo, Grzmięca, Ciche, Ryte Błota oraz Zbiczno. Wszyscy spodziewali się ataku Niemiec od strony leżącego nad Osą Biskupca na Brodnicę, dlatego właśnie na tamtych terenach pojawiły się fortyfikacje. Niestety pierwszego września 1939 roku okazało się, że główne siły wroga zaatakowały od strony Jabłonowa, przez co opisywane bunkry nie spełniły zakładanej roli. Podobne bunkry w latach 30 XX wieku budowali Niemcy po swojej stronie granicy. 

BUNKIER CICHE:


BUNKIER KARAŚ:

Niedaleko Iławy znajduje się wieś o barwnej nazwie „Karaś”. Obie miejscowości, Iława i Karaś, kiedyś należały do Niemiec. We wsi znajduje się schron (bunkier) z okienkiem na karabin skierowanym w stronę przedwojennej granicy Niemiec z Polską.









Bunkier przy drodze Iława-Katarzynki:

Wejście do betonowego bunkra, który znajduje się między wsiami Radomno /Katarzynki, a Iławą. Przed II Wojną światową wieś Radomno należała do Polski (II RP), a Iława i Katarzynki znajdowały się w granicach hitlerowskich Niemiec.





Autor: Tomasz Chełkowski


Kontakt: 
ziemialubawska@protonmail.com






Wszelkie prawa zastrzeżone!
Jeśli chcesz skorzystać z moich materiałów najpierw zapytaj mnie o zgodę ;)