wtorek, 23 listopada 2010

Starostowie z Bratiana (1472 – 1772)

W 1466 roku zakończyła się krwawa wojna nazwana przez historyków 13 – letnią (1454 – 1466). W jej wyniku tereny ziemi lubawskiej uwolniły się spod krzyżackiego panowania i jako część Prus Królewskich stały się częścią Rzeczypospolitej. Wojna ta była oparta na wykorzystaniu przez obie strony (Polskę i Krzyżaków) najemnych oddziałów wojskowych, które czekały na swoją zapłatę. Dlatego w 1466 roku mimo zakończenia działań wojennych w miastach i wsiach ziemi lubawskiej oraz w sąsiedniej ziemi chełmińskiej (na zachód od rzeki Osy), michałowskiej (Brodnica) i wielu miejscowościach na terenie Prus stacjonowały wojska czekające na swoje wynagrodzenie.

W Nowym Mieście Lubawskim i sąsiednim Bratianie na swój żołd czekały załogi krzyżackie, a np. w Nidzicy znajdującej się poza granicami ziemi lubawskiej stacjonował polski bohater wojny trzynastoletniej Adam Wilkanowski, który kontrolował okolicę i utrudniał krzyżakom wypady rabunkowe na kupców i miejscowości zajęte przez Polaków. Proces spłaty żołdu był długotrwały i przebiegał stopniowo, a w niektórych miastach na terenie Prus zakończył się dopiero w latach siedemdziesiątych XV wieku. Na ziemi lubawskiej akcja przejęcia niektórych miejscowości przebiegała na zasadach transakcji, która polegała na wymianie jednej miejscowości na drugą. Dzięki takim działaniom władze polskie odzyskały Nowe Miasto Lubawskie i Bratian, które 13 grudnia 1468 roku wymieniono na okupowaną przez Wilkanowskiego Nidzicę. Jeśli zaś chodzi o Lubawę to od 1257 roku (czyli podziału ziemi lubawskiej na trzy klucze: biskupi, kurzętnicki i Bratiański) do 1772 roku należała ona do klucza lubawskiego (biskupiego) i była własnością biskupów chełmińskich.



 
Mapa przedstawia podział administracyjny ziemi lubawskiej w latach 1257 – 1454 (bez Lidzbarka Welskiego). W dokumentach z 1454 i 1466 roku czytamy, że w skład ziemi lubawskiej poza Lubawą, Nowym Miastem Lubawskim, Kurzętnikiem i Bratianem wchodził również Lidzbark Welski. Z dokumentów można wywnioskować, że ostatnie miasto zaczęto uznawać za integralną cześć ziemi lubawskiej w pierwszej połowie XV wieku.
(Mapa: Falkowski Jan, Ziemia Lubawska, s. 109).


W niniejszym artykule chciałbym przybliżyć fascynującą historię polskich rodów szlacheckich władających przez kilkaset lat (od 1472 do 1772 roku) kluczem bratiańskim oznaczonym na mapce numerem dwa. Po wygranej wojnie i zajęciu tych terenów Polacy zastąpili komturów (wójtów) krzyżackich, którzy sprawowali rządy od 1251 do 1454 roku (początek wojny trzynastoletniej).

Siedzibę starostów Bratiańskach stanowił masywny gotycki zamek, zbudowany w XIV wieku przez Krzyżaków. Warownia przez setki lat stanowiła dumę państwa zakonnego dlatego polscy szlachcice z radością się w niej osiedlili. Ich władza trwała ponad trzy wieki i przez większość tego czasu należała do rodziny Działyńskich herbu Ogończyk. W skład starostwa bratiańskiego wchodziło: Nowe Miasto Lubawskie oraz następujące wsie: Krotoszyn, Wonna, Szwarcowo, Wawrowice, Kiełpin, Kuligi, Chrośl, Radomno, Jamielnik, Lekarty, Skarlin i Bratian gdzie znajdowała się siedziba starosty.

Pierwszym starostą Bratiańskim był Adam Wilkanowski, wspomniany bohater okupujący Nidzicę. Sprawował on swoje rządy w latach 1472 – 1490. Niewiele wiemy o jego urzędowaniu. Wiemy jednak co nieco o jego pochówku. Otóż pochowano go w gotyckim grobowcu pod wieżą w Kościele pw św. Tomasza W Nowym Mieście Lubawskim. Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że przechodząc po posadce, pod chórem kroczy po krypcie, w której spoczywa pierwszy starosta Bratiański. Po Adamie urząd ten sprawowało jeszcze czterech przedstawicieli rodziny Wilkanowskich. Po nich w latach 1522 – 1534 urząd starosty objął Jan Wiećwiński.

W 1534 roku starostwo z siedzibą na zamku w Bratianie przeszło we władanie rodu Działyńskich herbu Ogończyk i praktycznie pozostało w ich rękach do I rozbioru Polski (1772). Patriotyczna działalność i walka w obronie katolicyzmu sprawiły, że Działyńscy stali się jednym z najbardziej wpływowych rodów na tych terenach. Okoliczni mieszkańcy do dnia dzisiejszego pamiętają ich zasługi, czego najlepszym przykładem było nadanie w 2005 roku nowej szkole w Bratianie imienia rodu Działyńskich (pełna nazwa szkoły brzmi: Zespół Szkół im. Rodu Działyńskich w Bratianie).

Podania heraldyków i kronikarzy dają temu rodowi romantyczny początek. Według legendy protoplasta rodu Piotr z Radzikowa w roku 1100 „wyswobodził z niewoli pogańskiej pannę znakomitego i możnego rodu Odrowążan” dzięki czemu zdobył jej serce i obietnicę małżeństwa. W dalszej części legendy panna zdejmuje z palca swój pierścień i połowę oddaje dzielnemu rycerzowi. Bohater nie mógł od razu ożenić się z piękną szlachcianką ponieważ ”zajęty służbą rycerską dopiero po kilkulatkach mógł się o dane słowo napomnieć, a właśnie gdy panna zmuszona od rodziców komu innemu miała oddać swą rękę, zaślubiwszy ją Piotr wziął jej herb, lecz w nim zaprowadził odmianę (…) na tarczy w miejsce wąsów Odrowąża położył pół pierścienia otrzymanego od swej żony, a w koronie w miejsce pawiego ogona, ramiona wzywającej o pomoc”. Dzięki pięknej legendzie, której fragmenty przytoczyłem znamy symbolikę rodzinnego herbu Działyńskich widocznego poniżej.



 


Ogończyk - herb rodu Działyńskich


Starostowie bratiańscy zapisali się na kartach historii jako patrioci walczący w obronie religii katolickiej, która do dnia dzisiejszego jest nieodłącznym elementem bycia Polakiem. Wielu historyków (m.in. profesor Poraziński) twierdzi, że zahamowanie i powstrzymanie postępów reformacji na ziemi lubawskiej i okolicznych terenach było związane przede wszystkim z działalnością rodziny Działyńskich. Szczególne zasługi należy tu przypisać Pawłowi Działyńskiemu wojewodzie pomorskiemu i staroście bratiańskiemu z lat 1613 – 1643. Wpadł on na genialny pomysł polegający na umocnieniu wpływów i znaczenia Kościoła katolickiego poprzez rozwinięcie nowych form kultu. W 1624 roku sprowadził na tereny ziemi lubawskiej ojców reformatów z zakonu św. Franciszka którym wybudował klasztor w Łąkach Bratiańskich miejscowości, w której według legendy w XIII wieku doszło do objawień Matki Boskiej. Więcej na ten temat pisałem w artykule: Łąki Bratiańskie dawniej zwane „Częstochową Północy”. Sprowadzenie zakonników wzmocniło znaczenie religii katolickiej oraz zminimalizowało wpływy reformacji (protestantów).


W XVII wieku za sprawą licznych cudów odnotowanych przez zakonników sława Łąk Bratiańskich rozszerzyła się na cały kraj. W XVIII i XIX wieku sława sanktuarium maryjnego w Łąkach była tak ogromna, że nazwano ją „Częstochową Północy”. Tak oto godna podziwu postawa Pawła Działyńskiego i jego wytrwałość w walce z protestantami sprawiła, że w XVII wieku na tereny ziemi lubawskiej zaczęły przybywać tysiące pielgrzymów z całej Polski chcących odwiedzić cudowną figurę oraz doznać łask uzdrowienia. W 1882 roku po pożarze klasztoru w Łąkach Bratiańskich cudowną figurę przeniesiono do Kościoła pw św. Tomasza Apostoła w Nowym Mieście Lubawskim, w którym znajduje się Ona do dnia dzisiejszego.

Do kolejnych zasług rodziny Działyńskich należą liczne fundacje dokonane we wspomnianym kościele w Nowym Mieście Lubawskim. Mam tu na myśli m.in. Kaplicę Działyńskich z 1600 roku, w której spoczywają członkowie tej zacnej familii, liczne malowidła w nawie głównej oraz wspaniałą chorągiew Działyńskich stanowiącą unikat na skalę światową. Więcej informacji oraz zdjęcia znajdziecie w moim artykule "Kościół w Nowym Mieście Lubawskim".


Starostowie Bratiańscy z rodu Wilkanowskich:
Adam Wilkanowski (1472 – 1490)
Dorota Wilkanowska (1490 – 1498)
Maciej Wilkanowski (1508 – 1520)
Krystyn Wilkanowski (1520 – 1521)

Jan Wiećwiński (1522 – 1534)


Starostowie z rodu Działyńskich:
Mikołaj (1534 – 1535)
Jan (1535 – 1582)
Mikołaj (1582 – 1604)
Katarzyna (1604 – 1613)
Paweł Jan (1613 – 1643)
Jadwiga Marianna ( 1643 – 1644)
Adam (1644 – 1660)
Zofia Katarzyna (1660 – 1665)
Zygmunt Olszewski (1655 – 1667)
Stanisław (1669 – 1674)
Tomasz ( 1688 – 1714)


W latach 1714 – 1772 (pierwszy rozbiór Polski, po którym cała ziemia lubawska została zajęta przez Prusy) funkcję starostów pełniły rodziny Zamoyskich oraz Czapskich spokrewnione z Działyńskimi.

Autor: Tomasz Chełkowski

Kontakt: 
ziemialubawska@protonmail.com






Wszelkie prawa zastrzeżone!
Jeśli chcesz skorzystać z moich materiałów najpierw zapytaj mnie o zgodę ;)

sobota, 13 listopada 2010

Optymistyczna przyszłość Nowego Miasta Lubawskiego

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że w najbliższych latach Nowe Miasto Lubawskie czekają dość znaczne zmiany. W ramach Lokalnego Programu Rewitalizacji na lata 2009 – 2015 samorządowcy planują m.in. przebudowę rynku, na którym zostanie wyrównana nawierzchnia, kostkę na parkingu zastąpią płyty granitowe, a chodniki i kamieniczki przejdą gruntowny remont oraz konserwację. Poza tym program rewitalizacji obejmuje remont zabytkowych kamieniczek oraz gotyckiej Bramy Brodnickiej i Bramy Łąkowskiej na ulicach 19 Stycznia i 3 Maja. Na tej drugiej archeolodzy kilka dni temu odkryli znaczne pozostałości po średniowiecznych fortyfikacjach obronnych, które moim zdaniem w przyszłości mogłyby zostać oświetlone i przykryte specjalną szybą co stanowiłoby dodatkową atrakcję dla turystów!


Program rewitalizacji obejmuje również budynek po kościele ewangelickim, w którym od lat 50 – tych XX wieku znajduje się kino. Po gruntownym remoncie wszystkich pomieszczeń, poprawie estetyki obiektu, modernizacji sali kinowej, zmianie dachu i zabezpieczeniu całości przed szkodliwym wpływem warunków atmosferycznych budynek ten ma pretendować do stania się miejskim centrum rozrywki, przyciągającym młodzież i osoby starsze.


Całkowita wartość Lokalnego Projektu Rewitalizacji na lata 2009 – 2015 wynosi ponad 5 mln złotych z czego dofinansowanie z Europejskiego Funduszu to ponad 3,5 mln złotych – pozostałe koszty, czyli 1,5 mln złotych poniesiemy sami.




Zdjęcia z IX Pokazu Przedsiębiorczości i Kultury Regionu - 4 IX 2010 na rynku w Nowym Mieście Lubawskim:











Artykuły, które warto przeczytać:












Przebudowa rynku najwcześniej w przyszłym rok


Autor: Tomek

Kontakt: 
ziemialubawska@protonmail.com






Wszelkie prawa zastrzeżone!
Jeśli chcesz skorzystać z moich materiałów najpierw zapytaj mnie o zgodę ;)

czwartek, 11 listopada 2010

Kolejne odkrycia archeologiczne w Nowym Mieście Lubawskim

Dziś mam dla was dwie wiadomości jedna jest smutna, a druga bardzo optymistyczna. Rozpocznę od tej pierwszej: niestety archeolodzy zakopali basztę przy kiosku, przeprowadzili tylko powierzchowne badania – niestety nie odkopali schodów prowadzących do piwnicy (lub legendarnych podziemi rozciągających się pod miastem). Zdjęcia, które umieściłem w poprzednim artykule (pt: "Archeolodzy odkryli średniowieczny bastion w Nowym Mieście Lubawskim") przedstawiają 100% stan wykopalisk – archeolodzy w tym miejscu dalej nie kopali.


Druga wiadomość jest taka, że rozpoczęto nowe wykopaliska – również na ulicy 3 Maja, między Parkiem Róż i Netto. Badania są prowadzone w trzech miejscach, po obu stronach ulicy między Bramą Łąkowską, a kioskiem obok, którego (pod płytą chodnikową) znajduje się zakopana baszta. Najciekawiej prezentują się wykopaliska prowadzone wzdłuż Netto. Odkopano szerokie pozostałości średniowiecznych fortyfikacji, które ciągną się pod chodnikiem aż do przejścia dla pieszych gdzie łączą się z okrągłą budowlą – prawdopodobnie drugą basztą. Z drugiej strony ulicy również odkryto fragmenty średniowiecznych fortyfikacji ale na chwilę obecną nie da się stwierdzić czy łącza się one z basztą przy kiosku.




Wykopaliska w Nowym Mieście Lubawskim. W oddali widzimy Bramę Łąkowską - przed nią z lewej strony znajduje się Park Róż stanowiący pozostałość po fosie, która od XIV do XIX wieku chroniła mieszkańców miasta przed agresorami. Fosę zasypano na mocy uchwały Rady Miasta w 1860 roku.




Po prawej stronie widzimy kiosk przy którym prowadzono poprzednie wykopaliska.





Fragmenty jednego z dwóch bastionów (baszt) między, którymi znajdował się most zwodzony. Druga baszta znajduje się przy kiosku.








Autor: Tomasz Chełkowski

Kontakt: 
ziemialubawska@protonmail.com






Wszelkie prawa zastrzeżone!
Jeśli chcesz skorzystać z moich materiałów najpierw zapytaj mnie o zgodę ;)