![]() |
Waldemar Mierzwa, Miasteczko, Dąbrówno 2011. |
"Reformacja wkroczyła do miasteczka spokojnie, sędziwy
proboszcz Tomasz Adler przeszedł z całą parafią na nowe wyznanie i pojął młodą
żonę, Dorotę, córkę Kacpra Rotha z Ulnowa. Przyjacielem domu był starosta
książęcy Otton von Trenck, mężczyzna w sile wieku. Dorota i Otton zakochali się
w sobie. Ona początkowo myślała nawet o rozwodzie, ale Adler to człowiek
zamożny, posiadał całe Pole Bitwy [Grunwaldzkiej], jak przez cały wiek XVI
nazywano Stębark. Kochankowie postanowili pozbawić go życia.
Jak zanotował kronikarz, w czwartek 8 listopada 1526 roku po
zachodzie słońca, gdy pachołek chciał właśnie zamykać miejską bramę, nadszedł
von Trenck, odebrał mu klucze i kazał wołać do siebie burmistrza Jerzego
Buttlera. Chce w nocy wyruszyć na polowanie i prosi, by furta w murach została
otwarta. Aby zapewnić sobie alibi, starosta zaprasza na kolację drugiego
duchownego, Szymona Tannenberga, czego nigdy dotąd nie czynił.
W nocy strażnicy dokonują zwykłego obchodu. Kiedy przechodzą
przez przykościelny cmentarz, podnosi się gwałtowny wicher, a psy starosty i
proboszcza, głośno ujadając, skaczą ku sobie. Jest jeszcze ciemno, gdy głośne
lamenty zaczynają dobiegać z plebanii. Tomasz Adler nie żyje!
Von Trenck i wezwany z Ulnowa ojciec Doroty nalegają na
rychły pogrzeb, choćby przez wzgląd na wdowę, która spodziewa się dziecka. Tannenberg
do pochówku się jednak nie kwapi, czeka aż przyjedzie z Zybułtowa jego dziedzic
Albrecht Finck, którego żona była siostrą Adlera. Ten od razu po przyjeździe
zwołuje sędziego i ławników.
Badanie nie pozostawia wątpliwości - stary proboszcz został uduszony!
Finck żąda, by zwłoki wynieść na ulicę albo do kościoła i kazać wszystkim
przebywającym w mieście przejść przed nimi, aby Bóg na niebie uczynił znak,
który pozwoli rozpoznać nędznego zbrodniarza. Sprzeciwiają się temu Otton von
Trenck i Kacpoer Roth. W niedzielę 11 listopada, na świętego Marcina, Tomasz
Adler zostaje pogrzebany.
Miasteczko huczy od plotek. Romans nie był żadną tajemnicą.
Zastanawiał pośpiech, z jakim Kacper przegnał stado bydła ze Stębarka do
Ulnowa. Pozłacany kielich, który stary proboszcz miał zwykle w swojej alkowie,
znaleziono ukryty w posłaniu jego zony. Von Trenck wreszcie pospiesznie wywiózł
konno dwie sakwy ze złotem i kosztownościami wdowy do swojego majątku.
Morderców wydał pachołek, którego ojciec, co przez owo uchyloną
furtę dostał się do miasta, dokonał tej zbrodni razem ze starostą. Otton von
Trenck natychmiast zniknął bez wieści, zaraz uwięziono Dorotę Adler. Z Ostródy
przybył hrabia Schlick i rozpoczął śledztwo. Jeszcze w grudniu 1526 roku udało
się schwytać Trencka. Został ścięty 1 lutego 1527 roku.
Mimo obciążających zeznań świadków Dorota wyparła się
współudziału w zbrodni. Początkowo sąd obszedł się z nią łagodnie, wysyłając
pod opieką szwagra Albrechta Fincka. Pod koniec marca Dorota powije w
Zybułtowie córeczkę. Przyzna się dopiero 21 czerwca 1527 roku, po torturach,
które zarządzi nowy starosta Jan von Gabelentz. Na rozkaz księcia zostanie
przewieziona do Królewca i tam stracona".
Powyższy
fragment z książki Waldemara Mierzwy pt: "Miasteczko".
Wszelkie prawa zastrzeżone!
Jeśli chcesz skorzystać z moich materiałów najpierw zapytaj mnie o zgodę ;)
Autor: Tomek
Kontakt:
ziemialubawska@protonmail.com
Wszelkie prawa zastrzeżone!
Jeśli chcesz skorzystać z moich materiałów najpierw zapytaj mnie o zgodę ;)